Owoce liofilizowane (suszone sublimacyjnie, nazywane też „freeze-dried”) zdobywają popularność jako lekka, chrupiąca przekąska dla osób dbających o zdrowie. Dzięki procesowi liofilizacji owoce zachowują intensywny smak i kolor niemal taki jak w świeżej postaci, a badania pokazują, że ich składniki odżywcze pozostają na wysokim poziomie – praktycznie nie tracą witamin ani przeciwutleniaczy. Jednocześnie jednak liofilizowane owoce są bardziej skoncentrowanym źródłem kalorii i cukru (brak wody sprawia, że z jednej porcji świeżych owoców powstaje niewielka ilość owoców liofilizowanych). Dlatego korzystając z tego przysmaku, warto zwracać uwagę na porcje. W kolejnych sekcjach omówimy, czym właściwie są owoce liofilizowane, jak je spożywać, na czym polega proces liofilizacji oraz czy mogą się one wpisywać w dietę redukcyjną.
Owoce liofilizowane - co to?
Owoce liofilizowane to owoce, które zostały poddane specjalnemu suszeniu mrozem. Najpierw są szybko zamrażane do bardzo niskich temperatur, a następnie w warunkach silnej próżni lód zawarty w owocach sublimuje – przechodzi bezpośrednio w stan pary, omijając fazę ciekłą. Dzięki temu uzyskuje się produkt o niskiej zawartości wody (zwykle ok. 1–4 %), przy zachowaniu pierwotnej struktury miąższu.
W praktyce owoce liofilizowane wyglądają jak kolorowe „chipsy” – są lekkie i łatwo się kruszą. Zachowują swój naturalny smak i aromat znacznie lepiej niż owoce suszone tradycyjnie ciepłym powietrzem. Ponieważ nie poddaje się ich obróbce cieplnej, ich barwa pozostaje jaskrawa, a struktura – porowata i chrupiąca. Dla porównania: tradycyjnie suszone owoce są zazwyczaj ciemniejsze, mniej chrupkie i mogą tracić część witamin w wyniku wysokiej temperatury suszenia. W liofilizacji za to praktycznie nie dochodzi do utraty większości witamin czy cennych polifenoli – badania wykazały, że liofilizowanie zachowuje niemal wszystkie wartości odżywcze świeżych owoców.
Owoce liofilizowane różnią się od świeżych nie tylko konsystencją. Mają znacznie wyższą gęstość energetyczną – podczas gdy świeże owoce zawierają ok. 80–100 kcal na 100 g (np. świeży ananas ~50 kcal/100 g), owoce liofilizowane mogą dostarczać kilkuset kalorii na 100 g. Dodatkowo, naturalne cukry ulegają koncentracji, co sprawia, że liofilizowane owoce są ich bogatym źródłem.
Owoce liofilizowane – jak jeść?
Owoce liofilizowane są uniwersalne w użyciu, co czyni je atrakcyjnym składnikiem zdrowej diety. Można je jeść na wiele sposobów:
- Samodzielna przekąska: Mała porcja liofilizowanych owoców (np. garść lub ok. 20–30 g) to lekka, chrupiąca przekąska. Dzięki konsystencji przypomina chipsy, dlatego też niektórzy traktują je jak ich zdrowy zamiennik.
- Dodatek do potraw: Świetnie nadają się jako wzbogacenie śniadania czy deseru. Można je dodawać do jogurtu, owsianki, musli (najlepiej zrobić to tuż przed podaniem, dzięki czemu zachowają chrupiącą strukturę).
- Smoothie i desery: Liofilizowane owoce można zblendować z płynem, przygotowując smoothie – szybko się rozpuszczają, nadając napojowi słodki smak i intensywny owocowy aromat. Można je mieszać z mrożonymi owocami czy mlekiem roślinnym, tworząc kremowe desery.
Na czym polega liofilizacja?
Proces liofilizacji (sublimacyjne suszenie) przebiega trójetapowo i wymaga specjalistycznego sprzętu. Kluczowe etapy to:
- Zamrażanie: Świeże owoce są szybko zamrażane do ok. –20 - –40 °C. Szybkie mrożenie zapobiega tworzeniu się dużych kryształów lodu, co chroni strukturę owocu.
- Suszenie pierwotne (sublimacja): Zamrożone owoce umieszcza się w komorze o wysokiej próżni. W warunkach niskiego ciśnienia lód zawarty w owocach sublimuje, czyli przechodzi bezpośrednio w parę wodną, pomijając stan ciekły. Dzięki temu usuwa się nawet około 95% wody, a temperatura produktu pozostaje poniżej punktu topnienia lodu. Owoc staje się bardzo porowaty, ponieważ lód „ucieka” ze struktury bez roztapiania się.
- Suszenie wtórne: Po sublimacji w owocach pozostaje niewielka ilość związanej wody. Następnie podnosi się temperaturę w komorze, aby usunąć resztki wilgoci – jej poziom spada do około 1–4%. W efekcie otrzymujemy suchy, lekki owoc, który musi być niezwłocznie zapakowany w szczelne, hermetyczne opakowanie, aby nie chłonął wilgoci z otoczenia.
Dzięki tym etapom liofilizacja zachowuje strukturę, kolor i składniki odżywcze, a także wydłuża trwałość produktu nawet do kilku lat.
Jak zrobić owoce liofilizowane?
Cały opisany wyżej proces wykonywany jest na skalę przemysłową w liofilizatorach – w warunkach domowych prawdziwa liofilizacja owoców jest bardzo trudna.
Najprostszy sposób „na domowo” to umieszczenie pokrojonych owoców na kratce w zamrażalniku na kilka tygodni i od czasu do czasu sprawdzanie ich suchości. Jeśli po kilku tygodniach owoce są zupełnie suche i kruche (bez soku po roztarciu), można je przechowywać w szczelnym pojemniku. Trzeba jednak pamiętać, że bez specjalistycznego liofilizatora trudno usunąć całą wilgoć i uzyskać idealny efekt: domowe próby zwykle kończą się niedosuszeniem lub rozpadaniem owoców. Dlatego osoby chcące liofilizować owoce w domu sięgają po małe liofilizatory kuchenne albo zgadzają się na kompromis – powstałe w ten sposób „owoce liofilizowane” mogą nie być aż tak chrupkie i trwałe jak te ze sklepu.
Owoce liofilizowane a dieta
Wpływ owoców liofilizowanych na dietę redukcyjną jest dwutorowy. Z jednej strony dostarczają one cennych składników (witamin, składników mineralnych, przeciwutleniaczy i błonnika), co sprzyja zdrowiu. Mogą one stanowić także zdrowy zamiennik słodyczy. Z drugiej jednak strony są dość kaloryczne i bogate w naturalne cukry, więc ich nadmiar może negatywnie wpływać na efekty odchudzania. Z tego powodu warto używać ich w rozsądnych ilościach, np. zamiast sięgać po całe opakowanie suszonych owoców, dodać je w niewielkiej ilości do posiłku. Można posypać nimi miskę jogurtu lub owsianki tuż przed jedzeniem, albo wymieszać z sałatką. W ten sposób zyskujemy kolorową i zdrową przekąskę, która przy odpowiednim użyciu pomoże nam urozmaicić dietę.